Tekst Claya Shirky o którym pisałem komentują na blogu Corante. Są tam techniczne propozycje rozwiązań utrudniających „flame wars”.
Zastosowane w 1994 na liście mailowej E-Democracy obejmowały wymóg rejestracji z prawdziwymi nazwiskami i ograniczenie liczby postów na dobę do dwóch. Wg. komentującego te reguły nie są adoptowane powszechnie, bo zwykle przedkłada się „wolność” dla jednostki nad interes grupy.
Related: Microsoft in-house sociologist: It turns out that two-thirds of all threads in Usenet, in 2002, had a whopping two messages. And two-thirds of all authors are the people who write a message, post once one day, and never again. Człowiek nazywa się Mark Smith i ma conieco na stronie.