Czy mumia żyje

Używacie Linkedin.com? A może raczej, czy jesteście w sieci bo czego tam używać? Swego czasu [chyba DJ] zaprosił mnie tam i jestem, bardzo biernie. Ciekawe, że ostatnio co jakiś miesiąc dostaje info, że ktoś mnie znalazł i chce się ze mną połączyć. Pytanie brzmi: coś to komuś daje (poza imponującą liczbą połączeń)?

Jest praca w Gazeta.pl

Szukamy osoby do pracy przy rozwoju serwisów „społecznościowych” portalu Gazeta.pl (blogi, forum, cafe).
Wymagania duże: dobra znajomość internetu w obszarach społecznościowych: fora dyskusyjne, blogi itp. Umiejętność budowania serwisów interaktywnych: organizacja stron + flow + projektowanie w html z uwzględnieniem usability. Dobra komunikacja, przynajmniej za pomocą klawiatury (zawsze będziemy rozmawiać z użytkownikami). Dodatkowo zacięcie marketingowe, pracowitość (praca jest przyjemna, daje dużą satysfakcję ale jest jej dużo i trzeba to lubić).
Wskazane jest doświadczenie w pracy z informatykami i odporność na rozliczne nieporozumienia.
Poważne oferty z propozycjami prostych do wdrożenia zmian, które wartoby wprowadzić w CafeGazeta.pl poproszę mailem. Nie chcę czytać CV. Jeśli już to krótko – linki do osiągnięć plus propozycja.
Zaczynam tu, żeby zobaczyć co to da. Jeśli się uda, ogłoszenie może się nigdzie nie ukazać.

Google przetłumaczą wszystko?

Koncepcja robi wrażenie. Jeśli przy takim podejściu oni potrafią coś automatycznie przetłumaczyć… bajka. Zapewne z Proustem to sobie to nie poradzi ale móc widzieć dowolne strony www jako angielskie.. (właściwie dlaczego nie zakładam, że polskie?).
W uzupełnieniu: tu testujemy. I oczywiście przejście przez kilka języków w pętli zniekształci tekst, zawsze.

Biblioteka bez książek

Żarty się skończyły. W University of Texas wynoszą część książek z biblioteki, żeby zrobić miejsce na komputery pisze NYTimes. Studenci zaczynają risercz od Googli, na szczeście sięgają potem do pewniejszych źródeł.