Polityka o blogach

Polityka bloguje i pisze o blogach.
W sieci jednak publikuje tylko zajawkę tekstu. Nie starcza jej odwagi, by puścić od razu całość. Więcej bym na tym zyskali niż na blogowiczach, którzy kupią z tego powodu.

Yahoo – strona główna

Portal-ikona rozpoczął fazę publicznych testów swojej nowej strony głównej. To naprawdę radykalna zmiana, strona jest króciutka i nie ma na niej linków do kategorii katalogu stron WWW, z którego serwis wyrósł.
Zbiór linków do serwisów został ograniczony do 18tu (czyli o 30 procent).
Pojawiły się duuże tzw. zajawki rzeczy aktualnych, do tej pory będące marginesem strony. O ile niektóre decyzje mogą się wydawać kontrowersyjne, sposób ich wdrożenia jest.. przyjemny. To chyba nazywa się zboczenie zawodowe, że sprawia mi przyjemność oglądanie jak te rzeczy zostały zrobione.
Imponujący jest też fakt, że sam proces testowania nowej strony trwa już co najmniej 3 miesiące (wcześniej trudniej było ją zobaczyć, była też inna nieco).

Jak wygląda gazeta?

Mniej więcej wiadomo. Ma pierwszą stronę, składa się z iluś tam kartek zgiętych na pół. Duże są tytuły, gdzieś na końcu sport. To pewien standard.
Być może właśnie obserwujemy powstawanie takiego standardu dla gazet w sieci.
Post był pierwszy, zebrał dobre oceny. Teraz się posypało: WSJ, CNN i NYT. Są szerokie, z poziomymi nawigacjami, używają bardzo wielu podobnych konwencji.
Może troszeczkę przesadzam, ale na pewno nie bardzo.