WSJ opisał, a w Digital Music zacytowali: cyfrowe wersje popularnych płyt są często droższe od wersji na plastiku w sklepach.
Przykład: Outcast w ITunes to 19.98, a w amazonce – 16.99 dolarów. Akurat na tym LP jest c.a. 35 kawałków na dwóch CD. W Media Markecie dałem 55 pln bodajże. Przy takiej ilości i podejściu 99 centów za utwór cena w sieci musi być większa.
Dlaczego to ważne? Bo może wychodzi szydło z worka. Nie trzeba wozić plastiku po całym świecie a oni dalej liczą sobie jak za zboże. Kiwają. A to się nie uda…