Takie coś nazywamy u siebie zajawką. Kawałek prezentujący część większej całości np. tu albo na jakiejś stronie typu „główna”. Okazuje się jednak, że to określenie specjalistyczne – ludzie nie wiedzą co to zajawka. Jaką zajawkę, pytają.
Można tego wogóle nie używać na stronach, ale jeśli już ktoś się przyzwyczai do komunikacji…