Wygląda na to, że Marcin wypalił mi część pomysłu na notkę. Ale to nic.
W różnych CV i profilach (np. na GL) co chwilę ktoś się chwali:
Że jest kreatywny
Co chwila ma nowe pomysły
Codziennie wymyśla coś nowego
Tymczasem naprawdę, liczy się TYLKO realizacja.
Zgadzają się z tym:
– Zalinkowany wyżej wpis.
– Doradcy z E&Y, którzy kiedyś przedstawili mi bardzo fajną maksymę „w każdej organizacji jest więcej pomysłów niż możliwości ich realizacji”.
– Ram Charan w książce Realizacja, mówi, strategia nie jest strategią jeśli nie zawiera realizacji. Wyguglajcie sobie choćby polski fragment pdf.
Sam jestem otoczony przez ludzi z pomysłami. Czasem boli.
Właściwie to tytuł powinien brzmieć „realizacja”. No i jest jeszcze utrzymanie. Też może boleć, zwłaszcza, gdy użytkownicy zaczynają się liczyć w setkach tysięcy.