„Bóg jest w szczegółach” – mawiała Lady Schrapnell z rozrywkowej, fantastycznej książki „Nie licząc psa” (polecam).
Jest też w naszej branży, bo każdy serwis, usługa, czy aplikacja składa się z całej masy szczegółów, które pracują, albo nie. Niektóre z nich mają znaczenie, inne nie, ale trudno to arbitralnie dobrze wybrać.
Suma szczegółów może stanowić o powodzeniu całości. Nie decyduje, ale na pewno pomaga. Jeśli już wiesz co robisz, to im lepiej rozpracujesz szczegóły, tym lepszy serwis dostaniesz.
O tym ile może być szczegółów w jednym elemencie aplikacji mówi sympatyczny wpis o tabach w dwóch przeglądarkach na maka: chrome vs safari. Polecam.